Odliczanie: 1/366
krok po kroku, dzień po dniu, myśl po myśli, przypadek po przypadku
- PROJEKT "PRZYPADKOWA"

środa, 13 grudnia 2017

Jedenaste podejście

Cześć po raz kolejny. Jedenasty.
Czasami zastanawiam się, co świat próbuje mi pokazać. Jaką drogę mi wyznacza. Gdzie mam zmierzać. Zazwyczaj jednak płynę z prądem, nie zastanawiając się nad niczym szczególnie. A czas przepływa mi przez palce, niknie gdzieś za mną. I tak właśnie zapominam o wielu rzeczach, płynąc jak wyjdzie. I zawalając kolejne sprawy. Może tym razem będzie lepiej?

Wszystko wokół czasem zaczyna się kręcić w zupełnie inną stronę niż zazwyczaj. I od jakiegoś czasu tak właśnie jest i u mnie. Nagle jakby ktoś przełączył jakiś guzik, przesunął wajchę i wszystko zmieniło swój kierunek. Zmieniło ot tak zupełnie bieg. Kiedy zdążyłam się przyzwyczaić do tego, co mam i co spotyka mnie na co dzień. Otulona szarą rzeczywistością nie spodziewałam się takiej lawiny zdarzeń, tego wszystkiego, co mam teraz. Nagle pojawia się nowy element w życiu i zmienia po kolei wszelkie drobnostki, przez co ciężko jest na nowo odnaleźć się w świecie. Wszystko ma inny wyraz, inny wydźwięk. 
I tak wszystko od nowa, znowu budować. 
Mur? Dom? A może wręcz twierdzę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz